Hej kochani :)
Kiedy jeszcze nie miałam 18 lat, picie alkoholu czy palenie papierosów (tak miałam epizod z fajkami, bleh..) było czymś ekscytującym. Kiedy tylko dom był wolny każdy od razu dzwonił do znajomych i obliczał ile alkoholu trzeba kupić i kombinował jak dorwać ''żula'' który kupi wódke a nie ucieknie z kasą. Kiedy jednak takowy się nie znalazł, trzeba było samemu spróbować cos kupić, a gdy się udało duma nas rozpierała, bo przecież wyglądamy tak dorośle, że az nie proszą nas o dowód.
Kiedy jeszcze nie miałam 18 lat, picie alkoholu czy palenie papierosów (tak miałam epizod z fajkami, bleh..) było czymś ekscytującym. Kiedy tylko dom był wolny każdy od razu dzwonił do znajomych i obliczał ile alkoholu trzeba kupić i kombinował jak dorwać ''żula'' który kupi wódke a nie ucieknie z kasą. Kiedy jednak takowy się nie znalazł, trzeba było samemu spróbować cos kupić, a gdy się udało duma nas rozpierała, bo przecież wyglądamy tak dorośle, że az nie proszą nas o dowód.
Już na kilka miesiecy przed 18 urodzinami wszystko mi minęło. Nie miałam parcia na picie alkoholu po kątach, z kimkolwiek, gdziekolwiek. Na organizowanie imprez w tajemnicy przed rodzicami i późniejsze kłamanie, a że to pies zwymiotował, a w domu tak śmierdzi bo próbowałam cos ugotować. Wynoszenie zwłok znajomych z domu przed powrotem rodziców lub ratowanie ich przed zatrzymaniem policji też nie nalezało już do najlepszych sposobów na podniesienie sobie adrenaliny.
Szpanowanie przed znajomymi i robienie na złośc rodzicom nie jest już fajne, bo po co? Komu to imponuje? Pustym ludziom których rajcuje zalanie się w trupa i niepamiętanie calej imprezy. Na pewno nie dojrzałym osobom. Teraz jak słysze kogoś w moim wieku i jego opowieści ile wypił i jaki jest ''krejzi'' to w duszy płacze ze śmiechu.
Za 2 miesiące kończe 19 lat i nie wiem czy w tym dniu wypiję chociaż 1 piwo owocowe, co dopiero mowiąc o wódce. Wydaje mi się że to łamanie zasad a nie samo w sobie picie było czymś fajnym przed 18-stką. Bo co to za frajda iść kupić bez problemu alkohol i sie upić po kryjomu przed rodzicami w wieku 18 lat ?
Wiele osób, które znam twierdzi to samo, że po 18 już ich nie ciągnie. Widocznie to nie sam alkohol nas tak kusi, tylko po prostu to,że jest zakazany.
OdpowiedzUsuń~PANNA UPARTA
bluza $10.30
OdpowiedzUsuńspodnie zł78.49
pozdrawiam ^^
Mój Blog - Klik
Jestem abstynentem. Znaczy... Nie mówię stanowczego 'nie' piwom, winom itd. ale od tej mojej 'wspaniałej i długowyczekiwanej' osiemnastki jakoś też mnie tak nie jara ten cały alkohol. Ale to mi nie przyszło od razu. Dopiero po tym jak skończyłem 19 lat. W urodziny nic nie piłem, bo nie iałem wyjścia - pracowałem.
OdpowiedzUsuńbiale-oko.blogspot.com
mnie tam jakoś nigdy w ogóle nie kręciło robienie imprez w domu, gdy nie ma rodziców.. sama nie wiem czemu.:D
OdpowiedzUsuńJa nie znam się na takich sprawach, bo do dorosłości brakuje mi jeszcze 4,5 roku, ale też mi się wydaje, że ludzi przestaje ciągnąć do takich rzeczy po 18, bo wtedy jest to ''legalne'', i nie jest to już wtedy takie ''szpanerskie'' xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
✿ JULIA BLOG – NOWY POST! KLIK ✿
Najgorzej jak pali gimbaza :))
OdpowiedzUsuńhttp://agataweranika.blogspot.com/
Ja nawet przed moją 18 tak nie miałam... Bo wszyscy robili wszystko dla szpanu przed znajomymi, a ja... jeszcze nie paliłam (chyba ze sprobowanie e fajki się liczy, bylo to chyba z 3 miesiace przed osiemnastką)
OdpowiedzUsuńdoska-style.blogspot.com <- KLIK
Myśle o zakupie airmaxow i stale zastanawiam sie cY wybrac białe czy pastelowe? Twoje wygladaja super!
OdpowiedzUsuńMnie tak na prawdę nigdy nie ciągło do takich rzeczy, ale zawsze "zakazany owoc smakuje najlepiej" dlatego młodzież próbuje ich gdy "legalnie" nie może :) Pozdrawiam, polinska.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa mam 18 za niecały miesiąc i w sumie nie ciągnie mnie do alkoholu w ogóle i nigdy nie ciągnęło. Myślę, że przed 18 niektórych ciągnie bo chcą się poczuć bardziej dorośli albo tylko dlatego że jest zakazany.
OdpowiedzUsuńJa mam 15 lat i na razie, gardzę alkoholem i innymi używkami i nie zamierzam się od żadnej z nich uzależnić, ani w ogóle spróbowa ć , :D
OdpowiedzUsuńMogłabyś wejść i poklikać w linki choies ?
Z góry dziękuje :)
http://karrrblog.blogspot.com/2015/03/spring-with-choies.html
mi chyba nigdy nie przejdzie, bo... nigdy jej nie miałam ;) szczerze współczuję osobom, które piją do nieprzytomności i uważają to za powód do dumy, znam takie i zupełnie ich nie rozumiem
OdpowiedzUsuńA podobno 'zakazany owoc smakuje najlepiej' i muszę przyznać, że coś w tym jest ;)
OdpowiedzUsuńSuper fotki!
Pozdrawiam :*
Ciekawy temat :) Ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJulajulia.blogspot.com
Tak, to wszystko prawda...
OdpowiedzUsuńJa mam jak na razie 14 lat i alkohol, ani papierosy nie budzą we mnie żadnych pozytywnych emocji. Nie jestem osobą, która musi spróbować wszystkiego. Może kiedyś.. ale póki co, to wystarczają mi napoje bezalkoholowe :)
OdpowiedzUsuńduo-jessie.blogspot.com <-- KLIK
o jak miło ;) to jest chyba mój pierwszy wygrany konkurs w życiu ;p bluza genialna , oczywiście jak zawsze klikam w linki ;) http://creamshine.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJakby to nie brzmiało, ja dopiero po osiemnastce się rozpiłam na dobre . Nie zdarzyło mi się przed 18 wrócić do domu podpita . A teraz czasem spokojnie przychodzę do domu, stawiam piwo na stół i ktoś do mnie wpada. Jak mogę teraz legalnie kupić i wypić, to łatwiej mi to przychodzi, nie ograniczam się na imprezach aż tak bardzo jak kiedyś.
OdpowiedzUsuńA tak ogólnie, co do bloga: popracuj trochę nad przecinkami, na początku i końcu pisania w nawiasie nie stawiamy niestety spacji ( przykład zły ) (przykład dobry), uzupełnij ogonki i wszystkie kreski w literach (ą, ś, ź etc.). Skoro "wydało się", że jesteś w podobnym wieku do mojego, to razi mnie to, mocniej niż gdyby był to blog jakiejś 13 - 14 - nastolatki. Fajnie piszesz, temat wyczerpałaś bardzo ładnie, widać, że pisanie idzie Ci lekką ręką, ale post wygląda jakbyś go nie przeczytała po napisaniu. Jeśli zależy Ci na blogowaniu, a nie kliknięciach w linki i darmowych ciuchach to mam nadzieję, że docenisz moje wypocinki :D
Dziękuje za rady :) Ze znakami interpunkcyjnymi miałam zawsze trochę kłopoty, konstruktywna krytyka zawsze na + :)
UsuńPoprawię i będę starała się pracować nad tym by było lepiej.
Teraz w moim komentarzu trochę blogspot popsuł mi konstrukcję :< jak widać te znaki >, <, nie chcą działać, tak jak ja chcę. No nic trzeba używać zwykłych nawiasów :P
UsuńJa zawsze daję swoje posty do sprawdzenia chłopakowi. Niech się human na coś przyda :D
Haha, ja niestety nie mam takiej możliwości :(
UsuńTeż fajniej mi się piło przed 18 urodzinami. Jednak po ukończeniu tego wieku wszystko minęło i przez te dwa lata alkohol był wszędzie zbędny
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, jeśli zaobserwujesz- daj znać, odwdzięczę się :]
Wydaje mi się, że masz sporo racji - w drugiej części wpisu. Takie zachowanie to naginanie zasad. Poza tym - wkroczenie w dorosłe życie wiąże się z innym zachowaniem, obowiązkami - a nie tylko przyjemnościami.
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia i piękny outfit !
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
Pozdrawiam :*
Poklikasz w linki z Choies?
MÓJ BLOG - KLIK :)
Suuper outfit. Mnie nie ciągnie nawet teraz (15l.), jakoś po prostu nie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na nowy post.
Tym razem mini kolekcja inspirowana YouTube'rkami.
Jeśli post Ci się spodoba, to prosiłbym o +1 w Google.
www.gabriel-data.blogspot.com - MY BLOG
Fashion Projects
Ale ładny outfit!
OdpowiedzUsuńButy = marzenie :)!
http://www.fashionmint.pl/
Pozdrawiam
fajny outfit
OdpowiedzUsuńładniutka jesteś .. :o
OdpowiedzUsuńzapraszam w wolnej chwili do mnie :)
http://prozdrowotnie.net